Na stronie show me, prowadzonej przez wspominany już na muzeoblogu brytyjski serwis museum 24, można znaleźć ogromną ilość treści kierowanych do młodego odbiorcy oferty muzealnej. W dziale Games and Fun zebrane zostały gry powstałe z myślą o najmłodszych. W każdą z nich można zagrać przy użyciu przeglądarki internetowej. Myślę, że wiele z tych małych produkcji, zadowoli również dorosłych graczy.
Mnie szczególnie przypadła do gustu gra Launchball stworzona przez londyńskie Science Museum. Zadanie polega na przeprowadzeniu metalowej kulki od punktu start do mety. Pomagają w tym różnego rodzaju urządzenia, takie jak: silnik parowy, sprężyna, czy elektromagnes. Co ciekawe, mamy tu możliwość tworzenia własnych zadań – plansz do gry i dzielenia się nimi z przyjaciółmi. Za pomocą prostego interfejsu można stworzyć naprawdę skomplikowaną łamigłówkę!
Na show me prezentowanych jest w tej chwili około kilkudziesięciu gier stworzonych przez różne brytyjskie muzea. Oryginalnie są one dostępne przez ich strony www, jako elementy wystaw, programów edukacyjnych i ścieżek tematycznych. Zbiór jest więc bazą danych, punktem dostępowym, który skraca drogę do tego typu treści, a zarazem pokazuje bogactwo oferty w zakresie wirtualnej rozrywki muzealnej. Polecam poszukiwanie ciekawych gier muzealnych w wolnych chwilach.
Nie jestem typem gracza, ale przyznaję, oferta jest zachwycająca. Szczególnie godna uznania jest możliwość „dzielenia się”, łatwego rozpowszechniania gier.
Ciekawy sposób promocji muzeum.
Mam wrażenie, że duża część tych gierek nastawiona jest właśnie na taką sprytną promocję, którą realizują sami gracze. N.p. TATE zachęca do tego, by nabazgrać sobie coś na ich (wirtualnych) ścianach i pochwalić się tym przyjaciołom Street Art
Takie podejście pokazuje jak dobrze brytyjskie muzea radzą sobie na rynku, konkurując o klienta, bo nim przecież jest zwiedzający, z innymi, komercyjnymi przedsięwzięciami nastawionymi na organizowanie czasu wolnego.
Dla mnie najciekawsze są te gry, w których trzeba coś zaprojektować – biżuterię, miasteczko, płytkę w stylu Arts&Crafts. Takie ćwiczenia świetnie rozwijają wyobraźnię. Być może uda mi się je wykorzystać na zajęciach z dziećmi.
Dorzucę jeszcze jeden przykład: http://www.calacalacity.fr. To gra, która towarzyszyła wystawie „L’imaginaire indien” w Maison d’architecture et de la ville w Lille.
Mam wrażenie, że im prostsze są te gry tym ciekawsze, calacalacity jest genialne (w swej prostocie)!