Muzeoblog

badania w kulturze

Muzeoblog

Serwis redagowany przez zespół Dynamiki Ekspozycji, poświęcony jest zjawiskom muzealnym. Prezentowane tu treści dotyczą innowacji w muzeach (o digitalizacji zbiorów czytaj na blogu „Wejdź Między Muzea”) i ich nowej roli wobec globalnych przemian społeczno gospodarczych. Jakie jest miejsce muzeum w gospodarce wiedzy? Przed jakimi szansami i zagrożeniami stają współcześnie muzea? Jak muzeum może stać się ważnym aktorem w społeczności lokalnej i przysłużyć się do jej rozwoju? Zapraszamy do wspólnego poszukiwania odpowiedzi na te pytania!

Sklep muzealny: Skład solny

W Solankach Królewskich w Arc et Senans, unikalnej manufakturze soli znajdującej się we wschodniej Francji, znajduje się sklepik, który bardzo dobrze ilustruje dobry typ współistnienia z zabytkiem, a także odpowiada na potrzeby gości i lokalnej społeczności. Sklepik znajduje się na samym końcu trasy zwiedzania, trzeba przez niego przejść, żeby móc wyjść z kompleksu, poza obszar biletowany. Takie rozwiązanie sprawdza się zwłaszcza w takich miejscach, do których większość turystów przyjeżdża raz w zyciu i spędza tak do dwóch godzin (wliczając w to kawę i zakupy). Oczywiście, jeżeli dysponujemy wolnym budynkiem/ pomieszczeniem, które może funkcjonować niezależnie od strefy biletowanej, zachęcamy do zakupów większą ilość klientów. Tak działa np. Musee Branly, którego sklep muzealny jest po prostu dobrze wyposażoną księgarnią i galerią, z zabawkami, muzyką i artykułami piśmienniczymi.

Przede wszystkim należy mieć na uwadze to, że sklep muzealny może wzmacniać komunikat, jaki wysyłany jest przez zabytek/ muzeum. Żeby to było możliwe najlepiej, aby sam komunikat był klarowny, innymi słowy, żeby można było odpowiedzieć na pytanie o to, co jest w tym miejscu szczególnego. Dobrym testem na taki komunikat jest próba sforułowania prostego zdania oznajmującego, które zwięźle okresla charakter miejsca. W Arc et Senans byłoby to „Jest to manufaktura soli, zaprojektowana jako oświeceniowe miasto idealne składające się z ogrodów i klasycystycznych zabudowań”.
Wobec tego w sklepie muzealnym znajduje się obowiązkowo asortyment odwołujący się do tego opisu. A więc, znane nam z Wieliczki, przeróżne wariacje na temat soli: solniczki, przepisy, woreczki z solą, rzeźby. Po drugie specjalistyczna literatura dotycząca słów-kluczy: utopia, architektura, ogrody. Są tam albumy, popularne podręczniki, makiety do samodzielnego złożenia, czy poradniki, magazyny i inne periodyki. Selekcja naprawdę godna porządnej księgarni.

Po drugie sklep spełnia funkcje normalnego punktu z pamiątkami. Nie proponuje jednak wyłącznie przedmiotów związanych z miejscem, choć te są najbardziej eksponowane. Podstawowa kolekcja, eksponowana w witrynce, zawiera min. zegarek z nadrukiem wizerunku i logo miejsca. Są także drobniejsze i tańsze przedmioty: pocztówki, małe makiety, gry logiczne, znaczki pocztowe, długopisy etc. Ponieważ ważna częścią koncepcji solanek jest ich unikalny układ, zakup pocztówki ze zdjęciem z lotu ptaka jest bardziej konsekwencją i uzupełnieniem zwiedzania, niż okazją do wydania pieniędzy.

Pocztówki są szczególnie ważne. To nasza bezpłatna reklama, która podobnie jak zdjęcia pamiątkowe, będzie promować zabytek poprzez przekonanych do niego turystów (oczywiście jeśli ci oprócz zakupów mogą liczyć na więcej).

Kolejny konieczny dział związany jest z praktyką podróżowania. Przede wszystkim ważne są mapy o różnych skalach, przewodniki, plany, czy wydawnictwa prezentujące lokalne środowisko. Mogą się tu znaleźć także produkty znane np. ze schronisk górskich: chusty i bandany, latarki-czołówki i inne gadżety mniej lub bardziej praktyczne. W dobrym sklepiku kupimy też: filmy do aparatu, baterie, a nawet karty pamięci.

Wreszcie dwa inne ważne działy: dziececy i produktow lokalnych (nie jestem pewna, czy dzieci są bardziej lokalne, czy globalne, ale jakoś te dwa dzialy często ze sobą sąsiadują). Obydwa tematy zasługują na oddzielne potraktowanie, teraz wspomnę tylko, że kiedy myślimy „dzieci” warto pamiętać o różnych grupach wiekowych. Mnie akurat interesowaly tym razem dzieci bardzo małe i rzeczywiście znalazłam kilka książeczek o ogrodach i domkach, tematycznie dobranych do miejsca. Wybór publikacji w dziale i tutaj był ogromny: komiksy, książeczki z różnymi zadaniami, kolorowanki, encyklopedie, powieści, modele do składania, układanki. Dobrym pomysłem jest sprzedawania gotowych zestawów edukacyjnych, niekoniecznie dedykowanych miejscu, ale także dostępnych normalnie w dobrych sklepach z zabawkami. Rodzice lubią „inwestować w edukację”.

Co do produktów lokalnych, zdaję sobie sprawę, że mówi się o nich tak dużo, ale naprawdę ich wagę trudno przecenić. Nie tylko jest to prezentacja kontekstu regionalnego, w jakim zabytek/ muzeum funkcjonuje, ale także dobry sposób na utrzymywania przyjaznych relacji z lokalnymi wytwórcami. W turystyce kulturalnej kupuje się jako pamiątki najchętniej przedmioty piękne (rękodzieło) i takie, które uchodzą za tradycyjne i/lub typowe. Doskonale sprzedają i kupują się tradycyjne: biszkopty, ciastka, cukierki, produkty naturalne, przyprawy i mieszanki ziołowe… słowem wszystko to, do czego nie jest konieczna lodówka.

Podsumowując: żelazny asortyment dobrego sklepiku muzealnego, pomijając wydawnictwa i foldery o samych kolekcjach i wystawach powinien zawierać: działy stematyzowanych wydawnictw (także plakatów), pamiątki drogie i tanie, mapy i przewodniki lokalne, rękodzieło i produkty lokalne.

Wreszcie w dobrym sklepiku muzealnym można płacić kartą. O tym, jak to jest istotne nie muszę przekonywać nikogo, kto choć raz nie wziął pod uwagę, że takiej możliwości nie ma akurat tam, gdzie znalazł dla siebie coś co bardzo chciał kupić. Właśnie tam, właśnie wtedy.

Wyślij ten post emailem
Łucja Piekarska-Duraj
Łucja Piekarska-Duraj Dynamika Ekspozycji
48 (12) 422 18 84 w. 34

Zajmuje się antropologią społeczną, z tej perspektywy doradza muzeom i instytucjom kultury. W MIK pracuje w programie Dynamika Ekspozycji.

Formularz kontaktowy

  • Barbara pisze:

    Co do asortymentu w dobrym sklepiku muzealnym, dodałabym jeszcze jeden mały szczegół – opakowania muzealne. I to nie byle jakie opakowania. Dobrze zaprojektowane, dobrze wydrukowane na atrakcyjnym nośniku, są często dla niektórych bardziej atrakcyjną pamiątką, niż sama ich zawartość. Mam tu na myśli, papierowe torebki, papierowe pudełeczka, papierowe torby z uszami, tuby na plakaty itp. Dla mnie są one bardzo ważną, mobilną, autentyczną i atrakcyjną reklamówką instytucji z której pochodzą. Ładne torby z zakupionymi w sklepikach muzealnych pamiątkami, odwiedzający muzeum noszą z dumą. Często i taki szczegół zachęca mijających się nawzajem turystów do odwiedzania lub nie, danej instytucji. Nie ma upychania, zakłopotania, nie ma pospiesznego chowania foliówki z zakupem do torby i torebki, nie ma żenady przy wręczaniu prezentu, a reklama dla instytucji jest i to jaka. Kto nie lubi wręczać lub dostawać takich prezentów. Dobre opakowanie wzmacnia autentyczność towaru i wpływa na marketing miejsca. Wystarczy porównać, czym różni się pospolita pocztówka z reprodukcją obrazu (oczywiście dobrze wydrukowana; mowa tu o jakości wydruku, papierze i przede wszystkim odwzorowaniu kolorów), zapakowana w nieatrakcyjną, nieekologiczną i nie dopasowaną do wymiaru foliówkę, od pocztówki z reprodukcją obrazu zapakowaną w ładną papierową torebkę z logotypami i nazwą muzeum, tożsamą z identyfikacją wizualną instytucji. Pamiętajmy, diabeł tkwi w szczegółach.

    • Łucja Piekarska-Duraj pisze:

      Rzeczywiście, świetna uwaga. Opakowania są towarem uważanym za dodatek, a dają przecież taki potencjał dla muzeum i projektantów. Kiedyś czytałam, że Polacy mają „syndrom siaty”, czyli, że nie rozstają się z reklamówkami. Może białe reklamówki, które są wszędzie wokół nas, powinny zacząć wreszcie być zastępowane ładnymi, papierowymi torbami- czemu nie z muzeum?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>