Muzeoblog

Apetyt w muzeum: znad zupy łososiowej

Znowu trafiłam do Helsinek, znowu nastała pora obiadu i znowu chciałam zjeść rozgrzewającą zupę. I co? I od razu pomyślałam o muzeum. W ramach wspominania konsekwencji tej myśli, inicjuję niniejszym na muzeoblogu nowy czytaj więcej

01.02.2011