Kolekcje przyciągają do muzeów. Ważna jest także: reklama, dostępność, ceny biletów, lokalizacja, godziny otwarcia… można wymieniać dalej. Ale kto raz już muzeum odwiedził potrzebuje zazwyczaj szczególnego powodu, aby doń powrócić. Tym powodem mogą być dobre wystawy czasowe, ale przede wszystkim wydarzenia, które dają odpowiedź na pytanie „dlaczego iść akurat tam i akurat wtedy?”. Wydarzenie jest unikalne ze względu na formę i treść, powinno być też „site specific”, czyli stanowić pewną interpretację i odpowiedź na przestrzeń, czy kontekst muzeum.
Chodzi mi o to, że można oczywiście zaprosić rosyjski balet, albo kabaret, na występy w muzeum. Warto jednak rozważyć wcześniej, czemu miałoby to służyć, a także w jaki sposób muzeum zmieni przekaz i wydźwięk występów.
Wymyślając i realizując wydarzenia muzea wysyłają w świat ważny komunikat o sobie. Czy są i chcą być na czasie? Czy służą społeczności lokalnej? Czy bezrefleksyjnie poddają się populistycznym modom? Dzięki wydarzeniom muzeum może zyskać wiernych i lojalnych przyjaciół.
Pomijając więc dobrze znane i szeroko opisywane wydarzenia muzealne chcę tutaj przedstawić dwa: jedno może bardziej ekscentryczne, a tak naprawdę chcę otworzyć nowy wątek na muzeoblogu dotyczący wydarzeń organizowanych w muzeach.
Pierwszym jest instalacja oparta na karaoke, która znalazła się w muzeum związanym z wojskowością, bo wykorzystuje piosenki śpiewane przez żołnierzy. Ważna jest tutaj w moim odczuciu nie tylko innowacyjna, odważna forma, ale przede wszystkim motywacja „bo”, czyli to, dlaczego właśnie takie wydarzenie we właśnie tym miejscu.
Przywołuje to na myśl uniwersalną debatę na temat grupy stałych odbiorców muzealnych, do których powinno się kierować całe programy wydarzeń. Grupą, o którą warto dbać szczególnie organizując wydarzenia ekskluzywne są stowarzyszenia przyjaciół/ dobroczyńców miejsca. Praktyka organizowania dedykowanych im oprowadzań, wernisaży, czy nawet kolacji tematycznych to nie tylko dobry zabieg PR, ale także wyrażenie wdzięczności za faktyczne wspieranie instytucji.
Inny przykład, bardzo prosty w realizacji, skierowany do dużej publiczności to wydarzenie realizowane przez jedną z amerykańskich placówek znanych głównie z rewitalizacji różnych historycznych realiów. Wieczór gier rodzinnych jest okazją do udowodnienia eksperckiego przygotowania personelu muzealnego, a goście mogą miło spędzić czas i wiele się nauczyć. Chodzi tu o połączenie dobrej formuły na spędzenie wolnego czasu z profilem muzeum, czyli znowu udzielenie odpowiedzi na pytanie „dlaczego właśnie to właśnie tutaj”.
W kolejnym poście w tym wątku zajmę się ciekawą sytuacją, jaka ma miejsce w zabytku klasy światowej, który położony jest w niewielkiej, prowincjonalnej miejscowości i o tym, jakie może to rodzić problemy, a jakie dawać szanse.
Dodaj komentarz