Muzeoblog » skansen http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Małe muzea, wielkie opowieści http://muzeoblog.org/2013/06/18/male-muzea-wielkie-opowiesci/ http://muzeoblog.org/2013/06/18/male-muzea-wielkie-opowiesci/#comments Tue, 18 Jun 2013 10:37:33 +0000 http://muzeoblog.org/?p=4727 czytaj więcej]]> Z przyjemnością zapraszamy do wzięcia udziału w projekcie „Małe muzea, wielkie historie”, podczas którego będzie można rozwinąć umiejętności tworzenia i opowiadania opowieści, a także posłuchać historii przedstawianych przez zawodowe opowiadaczki. Najbliższe warsztaty odbędą się w dn. 1-2 lipca w Wygiełzowie, miejscu, które kryje wiele historii: na zamku, we dworze i w skansenie. Polecamy!

Poniżej szczegółowe informacje od organizatorów.

Stowarzyszenie Grupa Studnia O.
oraz Muzeum Nadwiślański Park Etnograficzny
w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec

zapraszają:

Małe muzea, duże historie
Pokaz i warsztaty sztuki opowiadania

Wygiełzów, 30 czerwca, 1-2 lipca 2013

Pokaz

Zamek Przygód. Opowieści średniowiecza

Podstawą scenariusza jest cykl „Zamek Przygód” znajdujący się wśród „Opowieści Okrągłego Stołu”. Z niego pochodzą historie o panu Bohorze, Sir Lancelocie czy Merlinie. Wątki wędrują od Kornwalii do Kapadocji, od Litwy do Śródziemnego Morza. A my stoimy pośrodku tego oceanu opowieści, rozglądamy się uważnie i wyławiamy – te najpiękniejsze.
Dawne historie mówią o nas bowiem więcej, niż my sami o sobie powiedzieć umiemy.

Opowiadają: Beata Frankowska i Małgorzata Litwinowicz
Muzyka: Katarzyna Enemuo (saz, bendir, symfonia, śpiew)

30 czerwca (niedziela), godz. 16.00
Zamek Lipowiec w Wygiełzowie, ul. Podzamcze 1

Spektakl dla młodzieży i dorosłych
Wstęp wolny

Warsztaty sztuki opowiadania
Sesja I: 1-2 lipca, g. 10.00-15.00
Sesja II: 20 września, g. 9.00-17.00 i 21 września, g. 9.00-14.00
Pokaz pracy warsztatowej: 21 września, g. 15.00
Miejsce: Muzeum Nadwiślański Park Etnograficzny i Zamek Lipowiec w Wygiełzowie,
ul. Podzamcze 1

Warsztat opowiadania każdorazowo obejmuje:
– pracę z ciałem i oddechem, ćwiczenia głosu,
– pracę z rytmem i muzycznością słowa mówionego,
– pracę nad strukturą opowieści i pogłębianiem wyobraźni – wizualizacją opowieści, – poznawanie tożsamości i odmienności tradycyjnych struktur narracyjnych i współczesnych historii osobistych.

Podczas warsztatu skupimy się na narracjach charakterystycznych dla polskiej tradycji ludowej. Ożywimy przedmioty codziennego użytku – opowiadać będą wrzeciono, maselnica, drewniany cebrzyk. Tekstom pisanym przywrócimy żywą, ustną formę i naturalny kontekst opowiadania historii.

Zapraszamy: muzealników, edukatorów, nauczycieli, animatorów kultury oraz wszystkie osoby zainteresowane sztuką opowiadania.

Osoby odpowiedzialne (zgłoszenia przyjmują): Piotr Bujakiewicz: 32 622 87 49, bujakiewicz@mnpe.pl

Więcej:
www.studnia.org
muzeahistorie.wordpress.com
www.mnpe.pl

Projekt „Małe muzea, duże historie” odbywa się dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

]]>
http://muzeoblog.org/2013/06/18/male-muzea-wielkie-opowiesci/feed/ 0
Kiedy wyspa jest muzeum http://muzeoblog.org/2009/05/05/kiedy-wyspa-jest-muzeum/ http://muzeoblog.org/2009/05/05/kiedy-wyspa-jest-muzeum/#comments Tue, 05 May 2009 09:37:10 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1068 czytaj więcej]]> Popatrzcie, jak tu pięknie.

A potem pomyślcie, że to wszystko to muzeum.

Cała wyspa! Razem z granitowymi skałami na wybrzeżu, mewami, ścieżkami na wrzosowiskach i morskim niebem.

Razem ze sklepem spożywczym, lokalnym browarem, sauną na wieży i latarnią morską, która jest też przy okazji dzwonnicą kościelną.

Razem z ośrodkiem resocjalizacyjnym dla więźniów i akademią dla marynarzy.

Suomenlinna to najważniejszy zabytkowy obiekt Finlandii. Jest symbolem stosunkowo młodego państwa, którego powstanie i trwanie uzależnione było od sąsiadujących z nim potęg militarnych: Rosji i Szwecji. W kraju, gdzie wszystko występuje co namniej w dwóch językach: po fińsku i szwedzku nawet ten narodowy skarb jest jednocześnie twierdzą Finlandii i twierdzą Szwecji .

Suomenlinna jest także miejscem zamieszkania dla rodzin, które wybrały ją za swój dom i udało się im przejść procedurę prowadzącą do wynajmu komunalnego mieszkania za niewielki czynsz. Mądrą decyzją zarządców wyspy nie stała się ona enklawą artystów i elit finansowych- a było duże, ugruntowane ekonomicznie prawdopodobieństwo, że to się może stać. Dzisiaj ludzie, normalsi, mieszkają w dawnych koszarach, zaadoptowanych na budynki mieszkalne.

A turyści, spragnieni autentycznych wrażeń i kontaktu z prawdziwymi tubylcami, przybywają na wyspę promem i przy pomocy luf swoich aparatów fotograficznych wyszukują sceny życia codziennego. W końcu motywem większości wycieczek jest pragnienie doświadczenia odmienności- ale takiej nieudawanej, wziętej z życia. Turyści na Suomenlinę przybywają w sezonie letnim w towarzystwie plażowiczów z Helsinek- wyspa jest jednym z ulubionych miejsc na letni wypad. Trudno utrzymać równowagę miedzy normalnym życiem, a normalnym ruchem turystycznym.

Inna ciekawa kwestia dotyczy współczesnego wykorzystania umocnień wojskowych i infrastruktury koszarowej, czy rozlokowanych na wyspie dział. Suomenlinna składa się w dużej mierze z murów i bastionów, jest porównywana do najsłynniejszych europejskich twierdz. Jak w sytuacji pokoju rozbroić twór całkowicie składający się z obwarowań? Na szczęście, w porównaniu na przykład z Luksemburgiem, Suomenlinna nie pełni zasadniczej roli reprezentacyjnej i komunikacyjnej- można tu sobie pozwolić na zachowanie pewnych nie funkcjonalnych dzisiaj fantazji planistycznych.

Bo tak naprawdę fenomen Suomenlinny polega na tym, że jest jednym organizmem, gotowym na oblężenie, a więc niezależnym (przynajmniej potencjalnie). Ma swoje zbiorniki wody, młyny z piekarniami, magazyny żywności. Przy tym wszystkim ciąży na niej brzemię trudnej historii: to tutaj było przez kilka lat ciężkie więzienie, tutaj odbywały się liczne egzekucje. Wyspa żyje dzisiaj rytmem kursowania promu do Helsinek, ale nie warto przyjeżdżać tu na kilka godzin. Nie tylko ascetyczne piękno drewnianych szalowanych domów jest tutaj urzekające. Pejzaż wyspy- dobrze uchwytny poza sezonem – oddaje w pełni zarówno surowość fińskiego krajobrazu, jak i przyjętego i akceptowanego tutaj sposobu życia.

Mieszkańcy wyspy nie muszą być przewodnikami po niej. Lokalne centrum informacji dobrze spełnia tę rolę pokazując, przy pomocy przyzwoitej ekspozycji, urozmaiconej wystawami czasowymi historię wyspy i jej przestrzeń. Jednak to co jest poza wykrojonym na cele muzealne miejscem tłumaczy tę historię lepiej niż potwornie długie opisy przy gablotach w muzeum. Ta wyspa wymaga czasu. Trzeba po niej pochodzić , pożyć i poszukać powiązań między zacumowaną tu łodzią podwodną i działami armatnimi. Do pewnych odkryć warto dojść samemu, muzeum pozostawiając rolę dokumentatora obiektywnego biegu zdarzeń.

Finlandia nie jest potęgą turystyczną, a Finowie słyną raczej z natury introwertycznej, wmocnionej narodowym umiłowaniem sauny i doskonałej wódki. Pomysł wyjazdu na europejską Północ na wakacje może więc wydawać się dość ekscentryczny, a jednak wart przemyślenia z co najmniej kilku powodów (pomijając już wymienione).

Jak już wspomniałam, Finlandia jest stosunkowo młodym państwem. Muzea budowano tu od początku dla podtrzymania i konstrukcji rodzącej się narodowości. Świadczy o tym chociażby położone w centralnej części Helsinek Muzeum Historyczne mieszczące się w budynku po to zaprojektowanym i zbudowanym. Narodowe Muzeum Finów miało za zadanie tworzyć i dokumentować historię przy pomocy klasycznych, (samo)uświęcających środków powszechnie używanych w muzealnictwie. Zresztą charakter zasadniczej części ekspozycji wydaje się prawie niezmieniony od czasów jej powstania. Koturnowość, patos i ekspozycyjna sztampa są za to zupełnie nieobecne w położonym całkiem niedaleko innym pomniku Finlandii, mianowicie morskiej twierdzy Suomenlinna. Skąd taka różnica?

Suomenlinna jest prawdziwie żywym muzeum- żywym, bo zamieszkałym przez zwykłych ludzi, żywym, bo zarządzanym nie jak skansen, ale jak miejsce, które wciąż się zmienia. Także pod wpływem sezonowej turystyki. Jak im się to udaje?

]]>
http://muzeoblog.org/2009/05/05/kiedy-wyspa-jest-muzeum/feed/ 0