Muzeoblog » USA http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Muzeum partycypacyjne: nowa książka o współuczestniczeniu publiczności w programie muzeum http://muzeoblog.org/2010/05/09/participatorymuseu/ http://muzeoblog.org/2010/05/09/participatorymuseu/#comments Sun, 09 May 2010 21:37:35 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2180 czytaj więcej]]> Nina Simon, autorka jednego z moich ulubionych blogów o muzeach Museum 2.0, opublikowała niedawno książkę p. t. Participatory Museum.
Zostały w niej zebrane i uporządkowane główne wątki przewijające się dotąd w artykułach na blogu. Praca dotyczy przede wszystkim muzeów, ale proponowane w niej strategie i rozwiązania wydają się być inspirujące również dla innych instytucji kultury.
Autorka rozpoczyna pytaniem: jak współczesne instytucje kultury mogą odnowić kontakt z publicznością i być wartościowymi i istotnymi uczestnikami życia społecznego?. We wstępie można przeczytać, że odpowiedzi na to pytanie posłuży analiza sposobów, na jakie muzea i inne instytucje kultury, angażują publiczność nie tylko w roli odbiorców, ale także jako aktywnych uczestników i współtwórców swoich działań.
Pierwsza część książki zawiera ogólne uwagi na temat sposobów osiągania współuczestniczenia odbiorców w działaniu instytucji kultury. Część druga- Participation in Practice, prezentuje natomiast konkretne strategie wraz z propozycjami i przykładami ich wdrożenia. Zwłaszcza praktyczna część, czyni tę pozycję szczególnie inspirującą. Przedstawiono w niej cztery modele strategii nastawionych na uruchomienie partycypacji zwiedzających i liczne studia przypadku wdrożonych rozwiązań.

Książkę Participatory Museum można za darmo poczytać on-line, na stronie Participatory Museum, lub kupić. Chcąc dokonać zakupu mamy też wybór między wersją papierową i elektroniczną. Warty podkreślenia jest również fakt, że książka ukazała się na bardzo liberalnej licencji Creative Commons Attribution-Noncommercial.

]]>
http://muzeoblog.org/2010/05/09/participatorymuseu/feed/ 0
Symfonia wielkiego miasta według Allena http://muzeoblog.org/2010/02/18/symfonia-wielkiego-miasta-wedlug-allena/ http://muzeoblog.org/2010/02/18/symfonia-wielkiego-miasta-wedlug-allena/#comments Thu, 18 Feb 2010 12:05:39 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1894 czytaj więcej]]>
Nowy Jork jest esencją tego, czym chcą być dla świata Stany Zjednoczone. Panoramą drapiącą chmury wysokościowcami wolności i praw obywatelskich. Szachownicą ulic w każdym odcieniu tolerancji. Bezgranicznym w swej rumianej życzliwości jabłkiem, w którym znajdzie się miejsce dla każdej inności. Ziemią obiecaną emigrantów wielu kultur, których do gościnnego portu przywiodły cyklony historii, zmienne wiatry polityki, czy tylko osobiste przeciągi. Niezależnie od okoliczności, przybyszów w to miejsce wabi Statua Wolności, niczym latarnia morska rozbłyskująca polerowanym symbolem szczęścia od pucybuta do milionera.

Polerką dla tego mitu stała się determinacja ubogich żydowskich emigrantów z Europy Wschodniej, którzy stworzyli tu zaczątki filmowego imperium po latach przeniesionego pod łaskawsze słońce Kalifornii.
O ile jednak hollywoodzki klimat zagarnął gros filmowego biznesu, o tyle Nowy Jork pozostał miastem intelektualistów, dwudziestowieczną stolicą awangard i artystycznych dziwactw, kompleksem zdyskredytowanego Paryża zapijanym nieświeżym absyntem. Wszystko to sumuje się w niepodrabialny rytm, nerw miasta, którego niepodzielnym władcą nie może być nikt inny, niż król neurozy Woody Allen.
Ten znakomity epigon przemysłu filmowego na Wschodnim Wybrzeżu akcję większości swoich obrazów umieszcza w samym centrum Wielkiego Jabłka. Tak też dzieje się w przypadku „Manhattanu”(1979) – jednego z najbardziej spektakularnych w historii kina hołdów złożonych miastu.

Film otwiera zapierająca dech sekwencja „eksplodujących” w akompaniamencie Błękitnej Rapsodii Georga Gershwina panoram Nowego Jorku, towarzyszących pierwszym słowom powieści Isaaka – alter ego Allena. Pisarz tak naturę, jak i tempo metropolii oddaje w formie niekończącego się, galopującego od neuroz i błyskotliwej ironii dialogu, z którego buduje swoją opowieść. Dialogu z widzem, ze sobą, środowiskiem wielkomiejskich intelektualistów, komentującego przesyconą absurdami amerykańską rzeczywistość.

Bohaterowie Allena, objuczeni stertą niekontrolowanych emocji, poruszają się bezładnie, wpadają na siebie raz po raz i na tej podstawie próbują budować związki choć trochę uczuciowe. Nietrudno domyślić się efektów, choć mniejsza o nie. Reżyser stawia raczej na proces, w którym zderzaczem hadronów czyni tytułową wyspę z jej modnymi miejscami, pośród których prym wiodą muzea i galerie. Tak widziany Manhattan rozpięty jest pomiędzy dwie tonacje. Po pierwsze to ikona artystycznej mody, snobistyczna do bólu zębów przestrzeń, w której wypada bywać. Targowisko próżności budzące jednak czułość niedwuznacznością swoich intencji. Z drugiej strony miasto artystów, po obraniu ze skórki glamuru jest przestrzenią opiekuńczą i bezpieczną jak domowa szarlotka. Może dlatego, że poszatkowana i niejednorodna jak oni, staje się źródłem tożsamości wszelkiej maści indywidualistów.

Taką macierzą skonstruowaną po trosze z napuszonego blichtru i ciepła niezsynchronizowanej neurozy są bez wątpienia MOMA czy Guggenheim Museum, w których bohaterowie spędzają znaczną część ekranowego czasu. Tu, pośród rozbuchania nowatorskich prądów paradoksalnie odnajdują ciepło i przewidywalność. Tu z udawaną obojętnością przychodzą posłuchać środowiskowych plotek. Tu wreszcie chowają się przed problemami w związkach albo zawiązują nowe – w obu przypadkach deliberując w nieskończoność o estetyce, filozofii i dobrej na wszystko psychoanalizie.

By niezrównany allenowski komunikacyjny słowotok miał rację bytu, potrzebna jest mu przyjazna publiczna przestrzeń. I tę rolę pełnią w „Manhattanie” muzea i galerie. Paradoksalnie w powstałym przed trzydziestu laty filmie są płaszczyzną komunikacji, miejscem spotkania jednostek i tworzenia społeczności z nutką artystycznego eskapizmu. Te z dzisiejszego punktu widzenia archaiczne, dystansujące instytucje składają się więc na fenomen, do którego często daremnie aspirują współczesne instytucje kultury. Dlatego w dobie galerii, które coraz głośniej uczą się mówić, szczególnie mocno polecam tę filmową lekturę – przewodnik po muzealnym dyskursie. Tym bardziej, że może się ona stać zarówno wytchnieniem jak i natchnieniem wobec naszpikowanych modnymi gadżetami projektów.
W świecie przyrody wszystkie gatunki zwierząt, by zaczęły się rozmnażać, muszą czuć się bezpiecznie. Podobnie jest ze zwiedzającymi. Chcąc stworzyć miejsce tętniące życiem warto pamiętać nie tylko o płodności idei, ale też solidnych fundamentach i przyjaznych ścianach. Gdzieś mimochodem właśnie o tym mówi „Manhattan”. Zwłaszcza cudownie ironiczna scena, w której bohaterowie zatracają się sporze o artystyczną wymowę najzwyklejszego sześcianu z pleksi. Dobrze zobaczyć, że da się tak również w murach bardzo poważnej galerii pozbawionej interaktywnych wypustek.

]]>
http://muzeoblog.org/2010/02/18/symfonia-wielkiego-miasta-wedlug-allena/feed/ 0
Wyspa klucz i jej muzeum http://muzeoblog.org/2010/02/02/wyspa-klucz-i-jej-muzeum/ http://muzeoblog.org/2010/02/02/wyspa-klucz-i-jej-muzeum/#comments Tue, 02 Feb 2010 03:03:29 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1905 czytaj więcej]]> Wyspy Ellis to w krótkiej historii USA miejsce szczególne. Tutaj mieścił się pierwszy port dla okrętów, którymi do Ameryki płynęli imigranci z całego świata. Na wyspie było biuro imigracyjne, szpital a także areszt, w którym przetrzymywano podejrzanych przybyszów. Ellis Island Immigration Museum Obecnie na Ellis można zwiedzać Ellis Island immigration Museum. Wystawy poświęcone są historii imigracji do USA i związanym z nią zjawiskom społecznym, kulturalnym i ekonomicznym. Znaczna część ekspozycji opiera się na danych statystycznych. Ten trudny do prezentacji temat został w Muzeum Imigracji ciekawie rozegrany. Wystawa zajmuje parter budynków administracji dawnego urzędu imigracyjnego i zatytułowana jest Peopling of America. Wejście na wystawę prowadzi przez bramę w murze zbudowanym z walizek, koszy i tobołków, w których imigranci przywozili swój dobytek. Prezentacji danych statystycznych służą tu ogromne, trójwymiarowe makiety rozmieszczone w przestrzeni ekspozycji. Ekspozytory pokazujące różnego rodzaju dane mają formę niskich stołów, na których umieszczono trójwymiarowe słupki, mapy i wykresy. Ellis Island Immigration Museum Opisują one m. in. procentowy udział imigrantów przybywających z różnych krajów i kontynentów, rozkład ilości przybyszów w czasie i towarzyszące mu uwarunkowania (np. sytuacja ekonomiczna na świecie czy klimat polityczny w USA), a nawet zmieniające się w czasie relacje pomiędzy liczbą kobiet i mężczyzn wśród imigrantów. Informacje, które nie znalazły się w ekspozytorach, można przeglądać przeszukując komputerowe bazy danych. Wyniki wyszukiwania wyświetlają się na dużym ekranie w sposób widoczny dla wszystkich zwiedzających. Dane, na podstawie których powstała wystawa, pochodzą z archiwów urzędu imigracyjnego, który nie zawsze gromadził je z tą samą dokładnością. Organizatorzy muzeum informują zwiedzających o ryzyku błędu sugerując już od pierwszej tablicy, że wystawa ma charakter jedynie poglądowy.

Ellis Island Immigration Museum W kilku miejscach ekspozycji rozmieszczone zostały stanowiska komputerowe, na których można uzyskać dostęp do archiwów zawierających indeksy nazwisk wszystkich zarejestrowanych na Ellis Island imigrantów. Zwiedzający są tutaj zachęcani do odszukiwania swoich przodków. Centralną część wystawy zajmuje instalacja złożona z portretów imigrantów i współczesnych mieszkańców USA. Zajmuje one pionową ścianę. W zależności od kąta patrzenia widać na niej zdjęcia lub amerykańską flagą narodową. Zestaw portretów jest wciąż aktualizowany – muzeum zachęca do dokonywania donacji na swoją rzecz oferując możliwość dodania własnego zdjęcia do flagi. Można z tego skorzystać na stronie Flag of Faces. Ciekawą usługę oferuje również sklepik muzealny – można tutaj zrobić sobie zdjęcie i otrzymać na miejscu fotomontaż, na którym nasza podobizna zostanie zamieniona w portret dawnego imigranta. Widok z Ellis island
Ekspozycja poświęcona danym statystycznym, pełni rolę wstępu do dalszych wystaw prezentujących zjawisko imigracji do USA z perspektywy prawno – politycznej, obyczajowej, ekonomicznej a także z punktu widzenia losów konkretnych ludzi. W wielu miejscach głos oddano przybyszom, prezentując historie imigrantów, ich listy do ojczyzny, zapiski z pamiętników, czy wielkie reprodukcje portretów wykonanych do celów dokumentacyjnych w Urzędzie Imigracyjnym. Centralnym przekazem tej części wystawy jest znaczenie jakie miał ten skrawek ziemi u wybrzeży Nowego Jorku, dla losów milionów ludzi z całego świata. Wybierając się na Ellis warto też poczytać wydaną niedawno przez Znak książkę Małgorzaty Szejnert Wyspa klucz.

Fot.: Avram Iancu

]]>
http://muzeoblog.org/2010/02/02/wyspa-klucz-i-jej-muzeum/feed/ 0
Communicating the museum – odc. 2 – Twitter spod prysznica. http://muzeoblog.org/2009/07/31/communicating-the-museum-odc-2-twitter-spod-prysznica/ http://muzeoblog.org/2009/07/31/communicating-the-museum-odc-2-twitter-spod-prysznica/#comments Fri, 31 Jul 2009 13:06:18 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1469 czytaj więcej]]> Powracam z kolejnym, obiecanym odcinkiem relacji z konferencji w Maladze. Postanowiłam pójść od szczegółu do ogółu, bo to w końcu szczegół, detal, błysk to coś, co przykuwa uwagę, uwodzi i zachęca do podzielenia się. Zanim o konkrecie jednak, informuję, że cały program konferencji jest w sieci, jak również syntezy oraz prezentacje wygłoszone przez autorów poszczególnych wystąpień. Wprawdzie są one odpłatne, ale, wedle moich ustaleń z organizatorami, czytelnicy Muzeobloga mogą się z nimi skontaktować i bezpośrednio otrzymać nieodpłatnie streszczenia wystąpień.

A dziś chciałabym opowiedzieć o niedawnym projekcie wspominanego przez nas wcześniej Brooklyn Museum i prawie już kultowego bloga prowadzonego przez pracowników muzeum. Wydaje się, że BM wzięło sobie po prostu do serca dwie proste prawdy: ludzie lubią zaglądać przez dziurkę od klucza oraz ludzie lubią uczestniczyć. Takimi zasadami kieruje się muzealny blog ze swoim hasłem: Behind-the-scenes blogging at the Brooklyn Museum.
W Maladze Shelley Bernstein i Will Carry opowiedzieli o tym, w jaki sposób powstawał i jak funkcjonuje. Parę zasad wyjętych z ich strategii:

  • należy stwarzać ludziom przestrzenie dla własnych wypowiedzi – używanie narzędzi on-line jest przeważnie konsekwencją jakiegoś dobrego doświadczenia w realu, więc, by wytworzyć relację, trzeba połączyć działania realne z wirtualnymi
  • warto brać pod uwagę doświadczenia i głos zwiedzających – przykład wirtualnej księgi wpisów przy pomocy YouTube
  • pytaj i słuchaj – zasady dotyczące rzeczywistej rozmowy są aktualne również w konwersacjach on line
  • ufaj społeczności internetowej wokół siebie – zaufanie tworzy się w relacji i tak naprawdę zależy od nas
  • szczerość i przezroczystość – transparency – czyli dzielimy się zarówno dobrymi, jak i złymi informacjami, pokazujemy dylematy, wewnętrzne dyskusje, ale przede wszystkim: to konkretni ludzie rozmawiają z konkretnymi ludźmi, nie instytucja ze społecznością.

    Wszystkie te strategie wciela projekt „1st fans” stworzony niedawno przez Brooklyn Museum. Jest to, marketingowcy powiedzieliby, rodzaj programu lojalnościowego wykorzystującego media społecznościowe w powiązaniu z realnym doświadczeniem. Za 20 $ rocznie można przystąpić do programu i współtworzyć sieć z innymi członkami, z pracownikami muzeum oraz z artystami. Według zasady ekskluzywności korzystać można tu ze specjalnych działań w realu (Target First Saturdays – specjalne oprowadzania i warsztaty, spotkania z artystami i pracownikami muzeum) oraz w sieci – specjalny kanał na Twitterze (płatny dla nie-członków „1st fans”), gdzie każdego miesiąca inny artysta tworzy relację nt. własnego dzieła. Tu powraca tytułowy prysznic – do zgłębienia tematu zapraszam tutaj. „1st fans” daje swoim fanom również inne profity, w świecie wirtualnym: informowanie o nowościach przy pomocy Facebooka, Flickra, e-newslettera i w realnym: np. muzealne kino bez kolejki. Co ważne: projekt rozwija się, trochę jak kula śniegowa… bo przecież współtworzą go odbiorcy. Gwarancja sukcesu. Zachęcam do bycia na bieżąco.

    ]]> http://muzeoblog.org/2009/07/31/communicating-the-museum-odc-2-twitter-spod-prysznica/feed/ 2 Communicating the Museum. Technologie IT na konferencji w Maladze http://muzeoblog.org/2009/02/26/malaga/ http://muzeoblog.org/2009/02/26/malaga/#comments Thu, 26 Feb 2009 21:26:35 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=757 czytaj więcej]]> Konferencja w Maladze zapowiada się naprawdę ciekawie!
    Będzie można tam posłuchać specjalistów od promowania muzeów poprzez budowanie wokół nich społeczności odbiorców.

    W wykładzie Networking and it`s role in the future of marketing Shelley Bernstein opowie o wykorzystaniu w muzealnym marketingu narzędzi IT, takich jak serwisy Flickr, Facebook, czy You Tube.

    Shelley pracuje w Brooklyn Museum. Specjalizuje się w działaniach sieciowych i w projektach kuratorskich wykorzystujących bezprzewodowy internet i telefony komórkowe. Jej autorskim działaniem jest np. Click! A Crowd-Curated Exhibition – „społecznościowa” wystawa fotograficzna opowiadająca o zmieniającym się obliczu Brooklynu.
    Click! przebiega w 3 etapach. Na początku muzeum ogłosiło, że zbiera zdjęcia do wystawy na podany temat. Następnie chętni do współtworzenia wystawy zamieszczali swoje zdjęcia w galerii on-line na stronie Brooklyn Museum. Twórcy tej kolekcji mieli możliwość opisywania i wzajemnego komentowania swoich zdjęć. Najchętniej dyskutowane zdjęcia wejdą następnie w skład wystawy prezentowanej już w muzeum. Integralnym elementem wystawy mają być komentarze zostawiane przez odwiedzających galerię on-line.

    Brooklyn Museum realizuje wiele działań w nurcie web 2.0. Shelley Barnstein, która stoi za większością z nich, w wywiadzie dla bloga Museum 2.0 tak komentuje tę aktywność: Staramy się raczej wychodzić do naszych odbiorców, niż ściągać ich do nas.
    W Polsce podobne inicjatywy podejmuje jak na razie głównie Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” w Toruniu. Po stworzeniu serwisu społecznościowego dla twórców COCARTA, CSW coraz mocniej angażuje się również w działania wykorzystujące platformę Facebook.

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2009/02/26/malaga/feed/ 0
    MoMA: Design and the elastic mind – ekspozycja dla zwiedzających o elastycznym umyśle http://muzeoblog.org/2008/03/11/moma-design/ http://muzeoblog.org/2008/03/11/moma-design/#comments Tue, 11 Mar 2008 17:24:47 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/?p=106 czytaj więcej]]> Ciekawym przykładem „tradycyjnej” wystawy przeniesionej z realu w przestrzeń wirtualną jest wystawa w MOMA pt. Design and the elastic mind. W przeciwieństwie do innych prezentacji tutaj położono duży nacisk na kontekst dzieła (już sama nawigacja po ekspozycji wymaga pewnej „elastyczności umysłu”). Mnóstwo fotografii i video dopowiadających temat. Perfekcyjnie zrobiona strona pod względem wizualnym i dźwiękowym. (Anna Grajewska)

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2008/03/11/moma-design/feed/ 0
    Krótki manual tworzenia wirtualnego muzeum http://muzeoblog.org/2008/03/10/building-a-virtual-museum/ http://muzeoblog.org/2008/03/10/building-a-virtual-museum/#comments Mon, 10 Mar 2008 13:03:14 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/?p=99 czytaj więcej]]> Publikacja z roku 1997, ale nadal ciekawa. Można tu znaleźć próbę definicji wirtualnego muzeum, porady dotyczące współpracy ze szkołami i tworzenia partnerstw: Building a Virtual Museum

    Ze wstępu:

    Virtual museums provide an excellent opportunity for museums to partner with schools. The Bellingham (WA) public schools, a leader in the development of school Web sites, recognized the potential of a partnership with the Whatcom County Museum of History and Art as early as the Fall of 1995. This article describes how that partnership led to the development of a virtual museum devoted to local history at the turn of the 19th Century and will eventually foster the growth of much more ambitious joint projects. What strategies are needed to cultivate such relationships? How might museum educators best take advantage of the opportunities in their own communities?

     

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2008/03/10/building-a-virtual-museum/feed/ 0
    Museum Magazine. Pismo Amerykiańskiego Stowarzyszenia Muzeów (AAM) http://muzeoblog.org/2008/03/06/muzeum-pismo-aam-us/ http://muzeoblog.org/2008/03/06/muzeum-pismo-aam-us/#comments Thu, 06 Mar 2008 19:34:34 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/2008/03/06/muzeum-pismo-aam-us/ czytaj więcej]]>

    Strona American Association of Museums zawiera archiwum ciekawych artykułów zamieszczanych w periodyku Museum Magazine. Treści można łatwo wyszukiwać posługując się indeksem. Wszystkie artykuły są udostępnione dla internautów. Na początek warto zwrócić uwagę na dwa teksty związane z zagadnieniem muzeum w sieci i z naszym tu blogowaniem: Going Global: Reaching Out for the Online Visitor oraz Museums and web 2.0.

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2008/03/06/muzeum-pismo-aam-us/feed/ 0
    Narodowe Muzeum Dziecięce w Waszyngtonie http://muzeoblog.org/2008/03/04/national-childrens-museum/ http://muzeoblog.org/2008/03/04/national-childrens-museum/#comments Tue, 04 Mar 2008 14:11:54 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/2008/03/04/muzeum-dla-dzieci-waszyngton/ czytaj więcej]]> Otwarcie muzeum w całości dedykowanego dzieciom jest planowane na 2012 rok. Już teraz istnieje strona National Childrens Museum poświęcona powstawaniu tej instytucji. Pod hasłem It’s your museum. Help shape the adventure! twórcy wystawy zbierają opinie głównych zainteresowanych o tym, co chcieliby w swoim muzeum przeżyć.

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2008/03/04/national-childrens-museum/feed/ 0
    Księgarnia Amerykańskiego Stowarzyszenia Muzeów http://muzeoblog.org/2008/03/02/museum-bookstore/ http://muzeoblog.org/2008/03/02/museum-bookstore/#comments Sun, 02 Mar 2008 21:28:06 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/?p=87 czytaj więcej]]> Na stronie Amerykańskiego Stowarzyszenia Muzeów, w zakładce BOOKSTORE można znaleźć obszerny katalog z książkami o muzeach. Publikacje podzielone są na kategorie, m.in.: MUSEUMS AND COMMUNITY, AUDIENCE czy HUMAN RESOURCES. Można też przeszukiwać książki po autorach lub tematach.

    foto: *Your Guide

    ]]>
    http://muzeoblog.org/2008/03/02/museum-bookstore/feed/ 0