Muzeoblog » tematyzacja http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Tematyzacja w produkcji i flircie http://muzeoblog.org/2012/02/09/tematyzacja-w-produkcji-i-flircie/ http://muzeoblog.org/2012/02/09/tematyzacja-w-produkcji-i-flircie/#comments Thu, 09 Feb 2012 14:18:28 +0000 http://muzeoblog.org/?p=3907 czytaj więcej]]> Dziś chcę zająć się kwestią, która pojawia się właściwie przy wszystkich pracach nad wystawami. Otóż w obliczu wielu możliwych wyborów eksponatów, a także wielu możliwych ujęć pojawia się potrzeba tematyzacji – nadania wyrazistej linii narracyjnej, która łączy z sobą i rzeczy, i zagadnienia.

Wiele lat temu moja mama podzieliła się ze mną radą, którą przyjęłam wtedy z obojętnością. Jednak z perspektywy czasu widzę, że często się do niej stosuję. Chodzi o przekonanie, że z każdym, ALE TO Z KAŻDYM, można sensownie porozmawiać. Nieważne, co robi i jak bardzo jest to odległe od naszych zainteresowań. Po prostu: dobre wychowanie i inteligencja pozwalają znaleźć interlokutora wszędzie.

Nawet lepiej, jeśli na początek sytuacja wydaje się beznadziejna. Miałam takie doświadczenie: sadzają nas przy weselnym stoliku z wytwórcą samochodowych wycieraczek do szyb. Można by się obrazić, że nie jesteśmy przy ławie gwiazd, albo… zadać pytania, do których okazja nadarza się tylko tu i tylko teraz. Jak właściwie produkuje się wycieraczki? Na czym polega ich dobra jakość? Na co zwracać uwagę przy kupnie?

Naczelna zasada w formułowaniu pytań polega na faktycznym poszukiwaniu tego, co może nas zaciekawić i się przydać przy jednoczesnym docenieniu rozmówcy jako eksperta. Czasem trzeba w nim/niej tego eksperta najpierw odkryć, a potem docenić. Wreszcie, prawdopodobnie ponieważ obydwie strony czują początkowo pewien dyskomfort,  podejmijmy inicjatywę i sami STEMATYZUJMY konwersację. Wycieraczki to zapewne początek świata, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Właściwie to skąd się bierze guma? Czy jest czarna, czy trzeba ją barwić? Czy są różne modele wycieraczek? Czy ogólna zasada ich konstrukcji zmienia się, czy jest taka sama od – powiedzmy – stu lat?

W tym momencie, na weselu, sądząc po tym, jak bardzo mam już skopaną łydkę pod stołem, dochodzę do wniosku, że nikt inny – poza mną i ekspertem – dłużej tej rozmowy nie zniesie. Tematyzacja o tak wysokim stopniu specjalizacji ma także swoje ograniczenia.

Jeśli tematyzujemy, także w muzeum, powinniśmy albo poszukać analogii, tym samym przybliżając temat odbiorcom, albo spopularyzować go, szukając połączeń z innymi zagadnieniami, w których swobodnie poruszają się nasi sąsiedzi. Innymi słowy aktywizujemy odbiorców. Jest to jeden ze sposobów aktualizacji, którego dokonuje się w wielu przedsięwzięciach muzealnych. Chodzi w nim – w tym kontekście – o to, aby wykorzystać zarówno unikalną wiedzę i zasoby eksperta (miejsca), jak i – w miarę możliwości – odbiorcę. Jeśli umożliwimy stawianie pytań i zachęcimy do ich zadawania, istnieje szansa, że pytania oraz odpowiedzi będą znaczące.

Najbardziej dobitnym przykładem aktualizacji jako szukania treści naprawdę ważnych osobiście dla odbiorców, przy odwołaniu do ich własnych doświadczeń, jest przykład lekcji o dojrzewaniu w podstawówce: wszystkich to dotyczy, ponieważ przez to przechodzą. Fakt, że pamiętamy w dorosłym życiu o tym okresie edukacji, wynika głównie z tego, że było to istotne.

Idealnie byłoby jednak pójść krok dalej. Najlepsza relacja w uczeniu polega bowiem nie na jednokierunkowym przepływie informacji, a na wzajemności. Jak to osiągnąć? Trzeba, zgodnie z dobrym wychowaniem i inteligencją, dostrzec (i sformułować), czego możemy się dowiedzieć i nauczyć od odbiorcy.

Moja mama chętnie rozmawiała z astrofizykami („nigdy nie wiedziałam…”), matematykami („w brydżu…”), neurologami („a właściwie, jak to jest…”) czy speleologami. Potrafiła oczarować ich swoimi pytaniami, które de facto były sposobem docenienia wiedzy traktowanej często zbyt szczegółowo, aby stała się tematem rozmowy. Wzajemność polegała na tym, że ona wyrażała swoje zainteresowanie, angażowała się w rozmowę. Sytuacja  była ponadto przyjemna, lekka.

Muzea nie powinny wymagać od nas flirtu, a jednak tematyzacja, czyli zadanie istotnych pytań, także takich o wymiarze praktycznym, stanowi o dobrym podejściu do stworzenia wartościowej narracji muzealnej.

Chodzi mi o to, że przy realizacji dobrej wystawy nie wystarczy wprowadzenie jednej, wyrazistej linii narracyjnej. Powinniśmy zadawać sobie wciąż pytanie aktualizacyjne: dlaczego to jest ważne? A następnie, jeżeli odpowiedź będzie niezadowalająca, dodać: co możemy zrobić, aby było to ważne? Być może chodzi o nowe sformułowanie tematu/ tytułu, o środki angażujące gościa muzeum do wejścia w rozmowę. W każdym razie tematyzacja nie kończy się na sformułowaniu tematu. Jest raczej pierwszym krokiem strukturyzującym prace nad wystawą – bezpośrednie odniesienie jej do poziomu odbioru wystawy, jest sporym nadużyciem.

 

 

]]>
http://muzeoblog.org/2012/02/09/tematyzacja-w-produkcji-i-flircie/feed/ 0
Are museums out of date in the modern world ? http://muzeoblog.org/2008/09/02/esej-o-muzeach/ http://muzeoblog.org/2008/09/02/esej-o-muzeach/#comments Tue, 02 Sep 2008 12:51:37 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/?p=141 czytaj więcej]]> Czy muzea stały się bezużyteczne we współczesnym świecie? Jaka może być filozofia działania muzeum w odniesieniu do współczesnego społeczeństwa obywatelskiego? Poparta przykładami próba odpowiedzi na powyższe pytania powstała w ramach zajęć zatytułowanych „Philosophical and Cultural Foundations of Civil Society”.

Zajęcia odbyły się w 2008 roku w Instytucie Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prowadził je profesor Peter Jones, filozof z Uniwersytetu w Edynburgu, były dyrektor Institute for Advanced Studies in the Humanities Edinburgh University (1986-2000) oraz  trustee of the National Museums of Scotland (1987-1999).

Esej do pobrania:
Download essay:
Museums at the service of the contemporary civil society

]]>
http://muzeoblog.org/2008/09/02/esej-o-muzeach/feed/ 0