Muzeoblog » questing http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Prace Dynamiki: współpraca z Fabryką Schindlera, spacery edukacyjne po krakowskim gettcie http://muzeoblog.org/2011/06/22/wspolpraca-z-fabryka-schindlera/ http://muzeoblog.org/2011/06/22/wspolpraca-z-fabryka-schindlera/#comments Wed, 22 Jun 2011 10:47:29 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2936 czytaj więcej]]> test spaceru Nelken Gry terenowe typu questing zainteresowały nas jako sposób interaktywnego prezentowania dziedzictwa. Opis tej metody można przeczytać tutaj. Dzięki współpracy Dynamiki Ekspozycji z Muzeum Fabryki „Emalia” Oscara Schindlera, mieliśmy okazję wypróbować jak to działa. Efektem wspólnych, ponad rocznych prac, są 4 spacery edukacyjne prowadzące przez krakowskie Podgórze po ulicach, placach i podwórkach, które podczas niemieckiej okupacji znalazły się w obrębie getta. Tworząc narracje spacerów korzystaliśmy ze wspomnień Haliny Nelken, Aleksandra Bibersteina, Stelli Müller-Madej i Tadeusza Pankiewicza. Autorzy wspomnień byli dla nas przewodnikami po swoich czasach i miejscach. Spacery zostały stworzone tak, że drogę odnajduje się czytając fragmenty ich wspomnień. Celem tego zabiegu było przywołanie pamięci miejsca, poprzez wspomnienia ludzi, którzy w nim żyli. Równocześnie chcieliśmy stworzyć sytuację angażującą odbiorców.

Czy to się udało? Liczne testy przeprowadzone przed publikacją spacerów dawały taką nadzieję. Wśród opinii wyrażanych przez różne grupy odbiorców powtarzało się zdanie, że samodzielne odkrywanie śladów getta wśród murów dzisiejszego miasta, pozwala spojrzeć na nie na nowo, że „więcej się wtedy widzi” i można mocniej zaangażować się w losy bohatera prezentowanej w spacerze historii. Podsumowanie etapu pracy, na którym tworzyliśmy i testowaliśmy koncepcję spacerów można przeczytać tutaj.

Spacery są obecnie dostępne w Muzeum Fabryki „Emalia” Oscara Schindlera. Wersję PDF można też pobrać na stronie muzeum .

Fot: MIK by-nc-sa

]]>
http://muzeoblog.org/2011/06/22/wspolpraca-z-fabryka-schindlera/feed/ 0
Podchody, wyszalnia i festyn http://muzeoblog.org/2011/06/08/podchody-wyszalnia-i-festyn/ http://muzeoblog.org/2011/06/08/podchody-wyszalnia-i-festyn/#comments Wed, 08 Jun 2011 10:18:17 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2931 czytaj więcej]]> W ostatnią sobotę organizowałam nieformalny questing- urodzinową grę terenową, z prezentami i finałowym tortem. Wydarzenie było adresowane do dziesięciolatków. Ponieważ od jakiegoś czasu zajmujemy się w „DE” questingami, chcę przy okazji podzielić się kilkoma poczynionymi ostatnio odkryciami.

Po pierwsze impreza bardzo się udała. A jej uczestnicy najbardziej docenili to, że „na koniec było lanie wodą”, a wcześniej „wszyscy gonili, jak wariaci”. Jakoś mniej zapadł im w pamięć przekaz edukacyjny, mimo, że był podany w postaci rebusów do wykonania i opowieści, które trzeba było tworzyć przy wykorzystaniu scenografii miejskiej przestrzeni. Ale to pozorne niepowodzenie, bo okazało się szybko, że nowe trudne słówka się zapamiętały, a doświadczenie- jak zawsze- było najlepszą sytuacją edukacyjną.

Całość trwała trzy i pół godziny, z czego ponad połowa przypadła na zajęcia i zabawy ruchowe (mniej lub bardziej animowane). Piszę o tym dlatego, że po moich różnych doświadczeniach z dziećmi znacząco przeformułowałam scenariusz zajęć zmieniając proporcję zadań do wykonania i szaleństw, a także wprowadzając mimo wcześniejszej niechęci elementy rywalizacji grupowej. Skorzystałam też z przykładu pewnej krakowskiej szkoły podstawowej, która zorganizowała w swoich murach tzw. wyszalnię, miejsce dla „dzieci z problemami z koncentracja i nadpobudliwością”(cokolwiek to znaczy). Chodzi o to, aby umożliwić dzieciom skorzystanie z wentylu bezpieczeństwa, celowo rozproszyć pożądaną kiedy indziej koncentrację. Doradzam też takie podejście muzealnikom projektującym warsztaty dla dzieci: cykl uwagi dzieci nie pokrywa się przecież z cyklem uwagi dorosłego kustosza, a warsztaty muzealne mogą przecież zawierać w sobie element zapomnianych dziś „ćwiczeń śródlekcyjnych”. Na przykład dobrze znana, kolorowa chusta Klanzy jest w sumie małym wydatkiem, a dobrze sprawdza się na niewielkich przestrzeniach, jakimi dysponują muzea.

Wyszalnia, mówiąc krótko, podnosi znacząco poziom satysfakcji uczestników. To co jeszcze wzmacnia ich zadowolenie to użycie wiecznie aktualnych trików, które sprawiają, że nauka jest przeżywana jako zabawa: małe słodycze, baloniki, nagrody.

Na koniec tego urodzinowego dnia wydarzyła się jeszcze jedna miła rzecz. Akurat nad Wisłą były sztuczne ognie. Powiem od razu, że tylko jako część większej imprezy, ale i tak to one były bardzo wyczekiwane. Na owej imprezie na wolnym powietrzu spotkałam kilku znajomych, którzy zawsze deklarują niechęć do spędów i festynów. Ale (podobnie jak ja) mają słabość do fajerwerków. I tak, jak zawsze rozmawiamy o jakościowej edukacji w dziedzictwie, tak tym razem wymienialiśmy uwagi o beztroskiej, prostej przyjemności: ciepłym czerwcowym wieczorze nad rzeką, wiosennym niebie rozświetlonym sztucznymi ogniami.

Podsumowując, myślę, że warto pamiętać o prostych przyjemnościach, o których często łatwo zapominamy przy projektowaniu zajęć edukacyjnych (jestem w tym pierwsza z wielkimi ambicjami). Osioł w Szreku mawia, że wszyscy lubią kremówki. Może w Polsce to akurat nie jest opinia pozbawiona poważnych skojarzeń, ale daje do myślenia. Nie wszyscy lubią festyny, ani sztuczne ognie. Ale kto nie lubi małych przyjemności? A jeśli chodzi o dzieci, to może warto czasem pomyśleć o wycieczce do muzeum jako o czymś miłym i obiecującym małe, dobre nagrody. Nie tylko wynikające z merytorycznej oferty, która- bez dwóch zdań- powinna być największym magnesem muzeum.

]]>
http://muzeoblog.org/2011/06/08/podchody-wyszalnia-i-festyn/feed/ 3
Prace Dynamiki: 31 maja, II edycja warsztatów „Questing – z muzeum na spacer” http://muzeoblog.org/2010/05/12/prace-dynamiki-31-maja-ii-edycja-warsztatow-questing-z-muzeum-na-spacer/ http://muzeoblog.org/2010/05/12/prace-dynamiki-31-maja-ii-edycja-warsztatow-questing-z-muzeum-na-spacer/#comments Wed, 12 May 2010 10:48:43 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2198 czytaj więcej]]> Serdecznie zapraszam na II edycję warsztatów z cyklu Dynamika Ekspozycji pt. „Questing – z muzeum na spacer” – ponieważ temat cieszy się dużym powodzeniem, proponujemy wszystkim, dla których zabrakło miejsca w poprzednim terminie oraz tym, którzy teraz zdecydują się uczestniczyć w warsztatach, nowy termin: 31 maja. Zapraszamy!

Questing jest jedną z metod organizowania szlaków edukacyjnych, prezentowania dziedzictwa kulturowego i wciągania zwiedzających do wspólnej zabawy. Określenie to pochodzi od angielskiego słowa quest – pogoń za czymś, poszukiwanie, dociekanie, śledzenie. Questing to narracja towarzysząca zwiedzaniu miejsc i przemierzaniu szlaków. Celem questingu jest tworzenie różnorodnych relacji pomiędzy zwiedzającym a przestrzenią.

Warsztat obejmie wprowadzenie teoretyczne i metodyczne do organizowania szlaków typu questing (podstawowe zasady i elementy procesu ich tworzenia) oraz ćwiczenia praktyczne. Możliwości zastosowania questingu w praktyce muzealnej zostaną zaprezentowane na przykładzie ścieżki edukacyjnej stworzonej we współpracy Małopolskiego Instytutu KulturyFabryką Emalia Oskara Schindlera.

Warsztaty poprowadzą: Kinga Kołodziejska (MIK) i Piotr Idziak (MIK).

Zobacz informacje praktyczneformularz zgłoszeniowy.

Zapraszamy!

]]>
http://muzeoblog.org/2010/05/12/prace-dynamiki-31-maja-ii-edycja-warsztatow-questing-z-muzeum-na-spacer/feed/ 0
Prace Dynamiki: 27 kwietnia, warsztaty: Questing – z muzeum na spacer http://muzeoblog.org/2010/04/13/prace-dynamiki-27-kwietnia-warsztaty-questing-z-muzeum-na-spacer/ http://muzeoblog.org/2010/04/13/prace-dynamiki-27-kwietnia-warsztaty-questing-z-muzeum-na-spacer/#comments Tue, 13 Apr 2010 07:56:07 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2147 czytaj więcej]]> Serdecznie zapraszam na warsztaty z cyklu Dynamika Ekspozycji pt. „Questing – z muzeum na spacer”. Questing jest jedną z metod organizowania szlaków edukacyjnych, prezentowania dziedzictwa kulturowego i wciągania zwiedzających do wspólnej zabawy. Określenie to pochodzi od angielskiego słowa quest – pogoń za czymś, poszukiwanie, dociekanie, śledzenie. Questing to narracja towarzysząca zwiedzaniu miejsc i przemierzaniu szlaków. Celem questingu jest tworzenie różnorodnych relacji pomiędzy zwiedzającym a przestrzenią.

Warsztat obejmie wprowadzenie teoretyczne i metodyczne do organizowania szlaków typu questing (podstawowe zasady i elementy procesu ich tworzenia) oraz ćwiczenia praktyczne. Możliwości zastosowania questingu w praktyce muzealnej zostaną zaprezentowane na przykładzie ścieżki edukacyjnej stworzonej we współpracy Małopolskiego Instytutu KulturyFabryką Emalia Oskara Schindlera.

Warsztaty poprowadzą: Kinga Kołodziejska (MIK) i Piotr Idziak (MIK).

Zobacz informacje praktyczneformularz zgłoszeniowy.

Zapraszamy!

]]>
http://muzeoblog.org/2010/04/13/prace-dynamiki-27-kwietnia-warsztaty-questing-z-muzeum-na-spacer/feed/ 0
Prace Dynamiki: podsumowanie I etapu współpracy nad ofertą edukacyjną w Fabryce Emalii Oskara Schindlera http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/ http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/#comments Wed, 10 Mar 2010 15:42:01 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2004 czytaj więcej]]> W styczniu 2010 roku zespół Dynamiki Ekspozycji zakończył pierwszy etap współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa nad ścieżką edukacyjną w nowym oddziale Muzeum – Fabryce Emalii Oskara Schindlera. Prace zostaną wznowione w czerwcu tego roku, już po otwarciu wystawy stałej „Kraków – czas okupacji (1939-1945)”, na której przygotowaniu koncentruje się w tej chwili uwaga zespołu Muzeum.

W ciągu pół roku intensywnych spotkań, „burz mózgów”, sesji kreatywnych, pracy w terenie, testów z młodzieżą udało się wypracować nowatorską – mamy nadzieję – koncepcję oferty edukacyjnej, którą przedstawiamy w ogólnym zarysie w prezentacji poniżej.

Proces tworzenia poszczególnych warsztatów był długotrwały i pracochłonny, ale też miejsce i tematyka powstającej wystawy wymagały szczególnej uważności. Zależało nam ponadto, aby w wypracowanych materiałach uniknąć – częstego jeszcze w sposobie mówienia o wojnie i Zagładzie – oddalającego od własnych emocji patosu, aby odnaleźć sposób na wzbudzenie empatii w uczestnikach przyszłych zajęć. Chcieliśmy, aby opowiadana w Fabryce Emalii historia nie stanowiła zbioru suchych faktów i liczb, aby w zaproponowanych warsztatach odwoływać się raczej do indywidualnych losów, przeżyć i doświadczeń.

Omawianą już na Muzeoblogu metodą na wzbudzenie zainteresowania trudną tematyką wojenną stały się dla nas spacery edukacyjne. Ich bohaterami i przewodnikami uczyniliśmy wspominanych już: Halinę Nelken i Tadeusza Pankiewicza. W następnym etapie planujemy poprowadzić przyszłych uczestników tej formy odkrywania historii śladami Józefa Baua (jego prace były prezentowane w Aptece pod Orłem na wystawie pt. „Czas zbezczeszczenia. Grafiki Józefa Baua”), Aleksandra Biebersteina i Stelli Müller-Madej.

Przejście poszczególnych ścieżek-spacerów zapewni poznanie historii i, niewidocznych już w większości, granic byłego getta krakowskiego. Interaktywna formuła zwiedzania, zaczerpnięta z coraz bardziej popularnych gier miejskich, zmusza do uczestnictwa, aktywnego poznawania historii miejsca, nie pozwalając na bierny odbiór.
Wciąż jednak z ogromną ostrożnością podchodzimy do zastosowanej metody. W przypadku mierzenia się z historią krakowskiego getta nasze doświadczenia z konstruowania gier terenowych w edukacyjno-kulturalnych programach Małopolskiego Instytutu Kultury (MDDK, Muzeobranie, Pierscień świętej Kingi) okazały się przydatne, jednak nieadekwatne.

Bo czy można grać w getto? Pytanie jest absurdalne, ale obawa przed trywializacją tematu wciąż nam towarzyszyła. Stąd unikanie niestosownego w tym przypadku terminu „gra” i zastąpienie go wciąż jeszcze niezadowalającym określeniem „spacer”, „ścieżka edukacyjna”. Pojęcia te jednak nie oddają istoty aktywnego odkrywania długo niechcianych na krakowskim Podgórzu śladów przeszłości, wydobywania ich z nie-pamięci. Formuła poznawania historii dawnego getta poprzez opowiadanie indywidualnych losów stłaczanych tu ludzi, poprzez niemal realne oddawanie im głosu w formie przywoływania słów pamiętników, czy wspomnień ich autorstwa, wydaje się skutecznie przywracać pamięć o nich i o przestrzeni, w której, jak w wielu jeszcze miejscach na terenie Krakowa, tak „pełno ich nigdzie” (Jerzy Ficowski, 5 VIII 1942. Pamięci Janusza Korczaka).
Być może takie działania, niewymagające tworzenia nowej infrastruktury, inwestycji i tablic (choć i te są oczywiście potrzebne), przyczynią się do stopniowej zmiany stanu rzeczy z „pełno ich nigdzie” na „pełno ich tutaj”.

W kolejnym wpisie opiszemy drugą z metod warsztatowych, nad którą pracowaliśmy ostatnio, wykorzystującą fragmenty filmów dotyczących poruszanych w Muzeum tematów, jak również inne formy współczesnej kultury, takie jak: komiks, murale, instalacja, performance.

Tymczasem, w oczekiwaniu na otwarcie wystawy stałej, w najbliższą niedzielę, 14 marca o godz. 15.00, tuż po Marszu Pamięci, w Fabryce Emalii Oskara Schindlera będzie można zobaczyć dokument w reżyserii Marcina Kapronia pt. „Lipowa 4”, który przedstawia mniej znane aspekty historii fabryki na Zabłociu.

]]>
http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/feed/ 1
Prace Dynamiki: ścieżki edukacyjne w Fabryce Emalii Oskara Schindlera http://muzeoblog.org/2010/01/15/prace-dynamiki-sciezki-edukacyjne-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/ http://muzeoblog.org/2010/01/15/prace-dynamiki-sciezki-edukacyjne-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/#comments Fri, 15 Jan 2010 12:01:04 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1781 czytaj więcej]]> Oddziały Muzeum Historycznego Miasta Krakowa dokumentujące dzieje Krakowa w okresie II wojny światowej, zostały połączone w Trasę Pamięci. W jej skład wchodzą muzea: Ulica Pomorska, Apteka pod Orłem i Fabryka Emalia Oskara Schindlera.

Wystawa stała w licznie odwiedzanej przez turystów Fabryce Oskara Schindlera jest w przygotowaniu. Jej otwarcie zapowiedziano na drugi kwartał 2010 roku. Równolegle z powstawaniem ekspozycji trwają prace nad towarzyszącym jej programem edukacyjnym. Jest on tworzony przez pracowników muzeum i zespół Dynamiki Ekspozycji. Pierwsze burze mózgów przeprowadzone w lipcu 2009, zaowocowały przyjęciem głównych kierunków prac. Zaplanowaliśmy wtedy m.in. wytyczenie sieci ścieżek edukacyjnych po terenie dawnego getta żydowskiego, na obszarze krakowskiej dzielnicy Podgórze.

Po wstępnej analizie charakteru tego działania, przyjęliśmy do jego realizacji metodologię questing. Ten sposób budowania narracji w terenie opisywaliśmy już na Muzeoblogu w artykule pt. Questing – spacerkiem przez dziedzictwo.
Zwiedzający taką ścieżkę są wyposażeni w materiały zawierające wskazówki, mapy i inne treści. Przemierzając trasę, muszą rozwiązywać zawarte w nich zagadki i szukać informacji w terenie. W tym wypadku informacje, w których zbieranie zaangażowani są zwiedzający, dotyczą historii krakowskiego getta. Ścieżki edukacyjne przebiegają po terenie znajdującym się w obrębie jego w większości nieistniejących już murów, co pozwala związać wiedzę o wydarzeniach historycznych z konkretnym miejscem i szukać w przestrzeni miasta śladów przeszłości.

halina nelken Zaplanowaliśmy szereg tras, po których zwiedzający prowadzeni są opowieścią bazującą na losach konkretnych ludzi – mieszkańców getta. Tworząc narrację do pierwszej ścieżki, prowadzącej po najbliższym sąsiedztwie Muzeum, wybraliśmy wspomnienia spisane przez Halinę Nelken. Jej opublikowane w 1987 roku pamiętniki dokumentują życie codzienne w gettcie z perspektywy 16-letniej dziewczyny, co czyni tę historię szczególnie bliską młodym odbiorcom. Zwiedzający, prowadzeni wzdłuż nieistniejącego muru getta poszukują pozostałych po nim śladów i czytają po drodze fragmenty pamiętnika związane z konkretnymi budynkami (np. mieszkanie Nelkenów na Traugutta 13) i ulicami (np. ul. Lwowska, ul. Janowa Wola). Ich zadaniem jest odnaleźć wszystkie miejsca trasy i posługując się fragmentami pamiętnika Haliny Nelken, nanieść na mapę linię muru otaczającego dawniej dzielnicę Zabłocie. Karty z pamiętnika opatrzone są komentarzem historycznym pozwalającym zorientować się w szerszym kontekście tej opowieści. Kolejna z przygotowywanych obecnie tras oprowadza po okolicach Placu Bohaterów Getta i związana jest z Apteką pod Orłem i postacią polskiego aptekarza niosącego pomoc Żydom – Tadeusza Pankiewicza.

Głównym celem ścieżek edukacyjnych jest aktualizacja wydarzeń historycznych, poprzez związanie ich z miejscami i postaciami. Wykorzystanie metody questing ma w tym wypadku zwiększyć stopień zaangażowania emocjonalnego i poznawczego zwiedzających, poprzez ukierunkowanie ich uwagi na samodzielne poszukiwanie informacji w przestrzeni miasta.

Podczas przygotowywania ścieżek pojawiło się wiele pytań i wątpliwości. Wciąż zastanawiamy się, czy taki sposób prezentacji historii getta i opowiadania o cierpieniach narodu żydowskiego w czasie drugiej wojny światowej nie jest banalizowaniem tematu. Czy zwiedzający po przejściu tak skonstruowanych tras wyniosą faktyczną wiedzę i przeżycia, czy potraktują je raczej jako zabawę i rodzaj gry miejskiej? Część odpowiedzi na te pytania przyniosły opinie uczniów jednego z krakowskich liceów, którzy zostali zaproszeni do przetestowania ścieżki „Śladami Haliny Nelken”. Wśród ich wypowiedzi pojawiły się np. takie głosy:

Najbardziej podobało mi się, że zgłębialiśmy wiedzę w terenie mogąc dotknąć, poznać kawałek życia naszej rówieśniczki.
Najbardziej podobało mi się to, że mogłam na własne oczy zobaczyć obiekty, które do tej pory nie były mi znane i poczuć klimat tych miejsc.

Dalsza praca nad programem edukacyjnych ścieżek terenowych niesie ze sobą kolejne pytania i wątpliwości dotyczące takiego sposobu interpretowania dziedzictwa. O postępach prac będziemy informowali na Muzeoblogu, zapraszamy też do dyskusji.

Fot 1. Avram Iancu by-nc-sa

Fot 2. MHK ©

]]>
http://muzeoblog.org/2010/01/15/prace-dynamiki-sciezki-edukacyjne-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/feed/ 0
Questing – spacerkiem przez dziedzictwo http://muzeoblog.org/2009/07/07/questing-spacerkiem-przez-dziedzictwo/ http://muzeoblog.org/2009/07/07/questing-spacerkiem-przez-dziedzictwo/#comments Tue, 07 Jul 2009 19:02:18 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=1308 czytaj więcej]]> Klimatyzowane sale muzealne mogą być dobrym schronieniem przed lipcowymi upałami, mimo to lato sprzyja również wyprowadzaniu publiczności na zewnątrz muzealnych budynków. Spośród różnych metod organizowania szlaków edukacyjnych i wciągania zwiedzających do wspólnej zabawy, moją ulubioną jest ostatnio questing. Określenie to pochodzi od angielskiego słowa quest – pogoń za czymś, poszukiwanie, dociekanie, śledzenie. Questing przypomina podchody i harcerskie gry patrolowe z tą jednak różnicą, że jest bardzo mocno związany z miejscem, w którym jest rozgrywany. Główną ideą questingu jest tworzenie różnorodnych relacji pomiędzy człowiekiem a przestrzenią. Questing to narracja towarzysząca zwiedzaniu miejsc i przemierzaniu szlaków. Cele questingu mogą być zarówno edukacyjne (prezentacja dziedzictwa kulturowego, przyrodniczego itp.) jak i czysto rozrywkowe (różne formy współzawodnictwa).

Najprostsza forma questingu ma postać… kartki papieru. Zapisanych jest na niej szereg wskazówek, które mogą być złożone z rymowanek, zagadek, rysunków czy mapek. Każda wskazówka powinna zawierać trzy rodzaje informacji: co w tym miejscu jest ciekawego (do zobaczenia, odkrycia, wyobrażenia sobie), co można tu zrobić (np. zapisz datę widoczną na ścianie budynku, policz słoje na pniu, znajdź gniazdo ptaka…) i którędy iść dalej (np. skręć w prawo za czerwonym kamieniem i dalej prosto aż do starego dębu). Na końcu trasy może być ukryty „skarb” (stąd inna nazwa tej zabawy: treasure hunt). W pudełku ze „skarbem” może być np. pieczątka, którą trzeba odbić sobie jako dowód, że dotarło się do tego miejsca; lista gości, do której wpisują się znalazcy i dodatkowe informacje rozwijające treści prezentowane na trasie.

Gry nie są długie, zajmują zazwyczaj od około 30 minut do ponad 2 godzin, a ich celem nie jest prezentacja wszystkich dostępnych o danym miejscu informacji (jak często dzieje się w przypadku opisów na tradycyjnych szlakach turystycznych). Wręcz przeciwnie: questing powinien być wyraźnie stematyzowany na jedną ścieżkę wiedzy (np: lokalna legenda, życie jakiegoś przedstawiciela fauny lub flory, architektura miasteczka czy dzielnicy). Osoby zainteresowane pogłębieniem swojej wiedzy mogą być zapraszane do innych gier… lub do tworzenia własnych questingów.

Cechami, które czynią tę metodę wyjątkowo atrakcyjną, są moim zdaniem: „bezobsługowość” (questing działa na zasadzie „oprowadź się sam”), narracyjność (nawet najzwyklejsze miejsca mogą stać się pełne tajemnic jeśli poszukujemy w nich wskazówek do rozwiązania zagadki) oraz fakt, że do questingu nie jest potrzebna prawie żadna infrastruktura (wystarczy kartka papieru, pudełko z pieczątką, wiedza i dobre pomysły).

Więcej o questingu można znaleźć we wspominanej już na muzeoblogu książce Questing: A Guide to Creating Community Treasure Hunts i na stronie projektu Valley Quest, o którym więcej będzie w następnych postach.

]]>
http://muzeoblog.org/2009/07/07/questing-spacerkiem-przez-dziedzictwo/feed/ 0
Questing, czyli metoda tworzenia edukacyjnych gier terenowych http://muzeoblog.org/2007/11/14/questing/ http://muzeoblog.org/2007/11/14/questing/#comments Wed, 14 Nov 2007 01:05:15 +0000 http://expothinktank.wordpress.com/2007/11/14/questing/ czytaj więcej]]> Questing to ciekawa technika tworzenia gier terenowych, budowania narracji i wciągania publiczności do zabawy. Myślę, że niektóre z proponowanych tu rozwiązań mogą znaleźć zastosowanie przy tworzeniu programów muzealnych, zwłaszcza dla dzieci. Fragment książki tutaj: Questing: A Guide to Creating Community Treasure Hunts

]]>
http://muzeoblog.org/2007/11/14/questing/feed/ 1