Muzeoblog » pamiątka http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Sklep muzealny: Skład solny http://muzeoblog.org/2011/03/10/sklep-muzealny-sklad-solny/ http://muzeoblog.org/2011/03/10/sklep-muzealny-sklad-solny/#comments Thu, 10 Mar 2011 14:03:29 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2686 czytaj więcej]]> W Solankach Królewskich w Arc et Senans, unikalnej manufakturze soli znajdującej się we wschodniej Francji, znajduje się sklepik, który bardzo dobrze ilustruje dobry typ współistnienia z zabytkiem, a także odpowiada na potrzeby gości i lokalnej społeczności. Sklepik znajduje się na samym końcu trasy zwiedzania, trzeba przez niego przejść, żeby móc wyjść z kompleksu, poza obszar biletowany. Takie rozwiązanie sprawdza się zwłaszcza w takich miejscach, do których większość turystów przyjeżdża raz w zyciu i spędza tak do dwóch godzin (wliczając w to kawę i zakupy). Oczywiście, jeżeli dysponujemy wolnym budynkiem/ pomieszczeniem, które może funkcjonować niezależnie od strefy biletowanej, zachęcamy do zakupów większą ilość klientów. Tak działa np. Musee Branly, którego sklep muzealny jest po prostu dobrze wyposażoną księgarnią i galerią, z zabawkami, muzyką i artykułami piśmienniczymi.

Przede wszystkim należy mieć na uwadze to, że sklep muzealny może wzmacniać komunikat, jaki wysyłany jest przez zabytek/ muzeum. Żeby to było możliwe najlepiej, aby sam komunikat był klarowny, innymi słowy, żeby można było odpowiedzieć na pytanie o to, co jest w tym miejscu szczególnego. Dobrym testem na taki komunikat jest próba sforułowania prostego zdania oznajmującego, które zwięźle okresla charakter miejsca. W Arc et Senans byłoby to „Jest to manufaktura soli, zaprojektowana jako oświeceniowe miasto idealne składające się z ogrodów i klasycystycznych zabudowań”.
Wobec tego w sklepie muzealnym znajduje się obowiązkowo asortyment odwołujący się do tego opisu. A więc, znane nam z Wieliczki, przeróżne wariacje na temat soli: solniczki, przepisy, woreczki z solą, rzeźby. Po drugie specjalistyczna literatura dotycząca słów-kluczy: utopia, architektura, ogrody. Są tam albumy, popularne podręczniki, makiety do samodzielnego złożenia, czy poradniki, magazyny i inne periodyki. Selekcja naprawdę godna porządnej księgarni.

Po drugie sklep spełnia funkcje normalnego punktu z pamiątkami. Nie proponuje jednak wyłącznie przedmiotów związanych z miejscem, choć te są najbardziej eksponowane. Podstawowa kolekcja, eksponowana w witrynce, zawiera min. zegarek z nadrukiem wizerunku i logo miejsca. Są także drobniejsze i tańsze przedmioty: pocztówki, małe makiety, gry logiczne, znaczki pocztowe, długopisy etc. Ponieważ ważna częścią koncepcji solanek jest ich unikalny układ, zakup pocztówki ze zdjęciem z lotu ptaka jest bardziej konsekwencją i uzupełnieniem zwiedzania, niż okazją do wydania pieniędzy.

Pocztówki są szczególnie ważne. To nasza bezpłatna reklama, która podobnie jak zdjęcia pamiątkowe, będzie promować zabytek poprzez przekonanych do niego turystów (oczywiście jeśli ci oprócz zakupów mogą liczyć na więcej).

Kolejny konieczny dział związany jest z praktyką podróżowania. Przede wszystkim ważne są mapy o różnych skalach, przewodniki, plany, czy wydawnictwa prezentujące lokalne środowisko. Mogą się tu znaleźć także produkty znane np. ze schronisk górskich: chusty i bandany, latarki-czołówki i inne gadżety mniej lub bardziej praktyczne. W dobrym sklepiku kupimy też: filmy do aparatu, baterie, a nawet karty pamięci.

Wreszcie dwa inne ważne działy: dziececy i produktow lokalnych (nie jestem pewna, czy dzieci są bardziej lokalne, czy globalne, ale jakoś te dwa dzialy często ze sobą sąsiadują). Obydwa tematy zasługują na oddzielne potraktowanie, teraz wspomnę tylko, że kiedy myślimy „dzieci” warto pamiętać o różnych grupach wiekowych. Mnie akurat interesowaly tym razem dzieci bardzo małe i rzeczywiście znalazłam kilka książeczek o ogrodach i domkach, tematycznie dobranych do miejsca. Wybór publikacji w dziale i tutaj był ogromny: komiksy, książeczki z różnymi zadaniami, kolorowanki, encyklopedie, powieści, modele do składania, układanki. Dobrym pomysłem jest sprzedawania gotowych zestawów edukacyjnych, niekoniecznie dedykowanych miejscu, ale także dostępnych normalnie w dobrych sklepach z zabawkami. Rodzice lubią „inwestować w edukację”.

Co do produktów lokalnych, zdaję sobie sprawę, że mówi się o nich tak dużo, ale naprawdę ich wagę trudno przecenić. Nie tylko jest to prezentacja kontekstu regionalnego, w jakim zabytek/ muzeum funkcjonuje, ale także dobry sposób na utrzymywania przyjaznych relacji z lokalnymi wytwórcami. W turystyce kulturalnej kupuje się jako pamiątki najchętniej przedmioty piękne (rękodzieło) i takie, które uchodzą za tradycyjne i/lub typowe. Doskonale sprzedają i kupują się tradycyjne: biszkopty, ciastka, cukierki, produkty naturalne, przyprawy i mieszanki ziołowe… słowem wszystko to, do czego nie jest konieczna lodówka.

Podsumowując: żelazny asortyment dobrego sklepiku muzealnego, pomijając wydawnictwa i foldery o samych kolekcjach i wystawach powinien zawierać: działy stematyzowanych wydawnictw (także plakatów), pamiątki drogie i tanie, mapy i przewodniki lokalne, rękodzieło i produkty lokalne.

Wreszcie w dobrym sklepiku muzealnym można płacić kartą. O tym, jak to jest istotne nie muszę przekonywać nikogo, kto choć raz nie wziął pod uwagę, że takiej możliwości nie ma akurat tam, gdzie znalazł dla siebie coś co bardzo chciał kupić. Właśnie tam, właśnie wtedy.

]]>
http://muzeoblog.org/2011/03/10/sklep-muzealny-sklad-solny/feed/ 2