Muzeoblog » Kinga Kołodziejska http://muzeoblog.org Muzeoblog programu Dynamika Ekspozycji Fri, 18 Nov 2016 16:35:26 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.0.22 Między white cube a black box – szara rzeczywistość kuratorstwa? – pierwsze wrażenia po konferencji http://muzeoblog.org/2010/06/23/miedzy-white-cube-a-black-box-%e2%80%93-szara-rzeczywistosc-kuratorstwa-%e2%80%93-pierwsze-wrazenia-po-konferencji/ http://muzeoblog.org/2010/06/23/miedzy-white-cube-a-black-box-%e2%80%93-szara-rzeczywistosc-kuratorstwa-%e2%80%93-pierwsze-wrazenia-po-konferencji/#comments Wed, 23 Jun 2010 20:07:28 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2297 czytaj więcej]]> W minioną sobotę w Żydowskim Muzeum Galicja zakończyła się, zapowiadana przez nas, dwudniowa konferencja „Między white cube a black box – szara rzeczywistość kuratorstwa?”, zorganizowana przez Koło Naukowe Studentów MISH.

Zgodnie z programem, przedpołudniowe sesje wypełniły referaty studentów i doktorantów na temat nowatorskich zjawisk we współczesnym muzealnictwie i kuratorstwie. Wystąpienia te zapewniły zaplecze teoretyczne dla ożywionych dyskusji na temat bardzo konkretnych już rozwiązań wystawienniczych i programowych w poszczególnych muzeach, które toczyły się podczas całej konferencji.

W popołudniowych panelach eksperckich, natomiast, postawienie tytułowych pytań zmusiło zaproszonych na nich gości do refleksji nad strategią reprezentowanej instytucji wobec wyzwań stojących przed współczesnym muzealnictwem. Ich wystąpienia stały się więc nie tylko prezentacją najnowszych dokonań, ale też próbą odpowiedzi na zadane przez organizatorów pytania: „Czy można pokazać pamięć w muzeum?” – pierwszego dnia – oraz „Czy muzeum może odtworzyć doświadczenie?” – drugiego dnia konferencji.

Bardzo cennym dla mnie doświadczeniem była możliwość obejrzenia projektów powstających właśnie stałych siedzib ważnych dla rozwoju współczesnego muzealnictwa w Polsce muzeów, takich jak: Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (otwarcie – już w styczniu 2011 roku, pierwsza czasowa wystawa nt. historii w sztuce – w kwietniu tego roku), Muzeum Historii Żydów Polskich (planowane oddanie budynku na warszawskim Muranowie – w marcu 2012 roku), Muzeum Historii Polski w Warszawie, Muzeum „Wrota Bitwy Warszawskiej 1920″, Muzeum Katyńskiego, otwartego już dla szerokiej publiczności 6 kwietnia bieżącego roku Muzeum Fryderyka Chopina Muzeum Tadeusza Kantora w Krakowie.
Wszystkie te prezentacje łączyło zaplanowanie na poziomie przestrzeni muzeum i jego architektury przyszłej działalności programowej. Cieszy, że standardem we współczesnych projektach muzeów, również już w Polsce, staje się poprzedzenie prac projektowych poważnym przemyśleniem misji i funkcji danego muzeum, przygotowaniem scenariusza zarówno poszczególnych ekspozycji, jak i planowanych działań programowych. Imponuje mi również bardzo ożywiona działalność większości z zaprezentowanych muzeów jeszcze przed powstaniem stałej siedziby, w zaprzyjaźnionych instytucjach, jak również przy wykorzystaniu przestrzeni miejskiej. W ten sposób muzeum zaczyna już funkcjonować w świadomości odbiorców, otwarcie jego stałej siedziby staje się zaś wyczekiwanym wydarzeniem.
Warto poświecić miejsce i czas na szczegółowe relacje z poszczególnych wystąpień licznych zaproszonych gości. Proponuję czynienie tego wspólnymi siłami przez uczestniczących w konferencji czytelników Muzeobloga.

Konferencja ta zasługuje jednak na coś więcej, niż tylko relację z jej przebiegu i omówienie skądinąd fascynujących projektów nowych muzeów. Wydaje się, że w trakcie jej trwania doszło do autentycznej dyskusji, że jej uczestnicy byli naprawdę zainteresowani wymianą doświadczeń i rozmową na temat kształtu współczesnego muzeum, a więc muzeum, które reaguje na aktualne zjawiska i trudności, które nie tylko mówi, jak było kiedyś, ale też pyta, co poruszane w nim zagadnienia znaczą dla nas dziś. Na konferencji w Galicji spotkali się muzealnicy, kuratorzy, projektanci i edukatorzy, co dało płaszczyznę do rozmowy o realnych możliwościach wprowadzania innowacji w muzeach, o istniejących przeszkodach w rozwijaniu nowatorskich skrzydeł, ale też i o praktycznych rozwiązaniach dla przekraczania owych trudności. Była mowa nie tylko o ideach, choć o nich – dużo, ale też o praktycznych warunkach do ich wdrażania, jak również o wątpliwościach o charakterze etycznym, dotyczących pewnych rozwiązań wystawienniczych i programowych.

We wszystkich wypowiedziach pojawiał się temat odbiorcy, jako głównej perspektywy, z której powinno się myśleć o nowatorskim wystawiennictwie. Jakie są oczekiwania odbiorcy wobec przekazu muzeum? Jak wzmocnić poczucie wpływu odbiorcy na realizowane przez muzeum działania programowe? Kiedy termin „interakcja” jest tylko pustym sloganem reklamowym? Jak sprawić, by wystawa dawała nie tylko wiedzę (a i to, jak uczynić najlepiej), ale i stanowiła autentyczne przeżycie, pobudzała do myślenia, własnych już poszukiwań? Czy też – posługując się wypowiedzią dr Antoniego Bartosza z Muzeum Etnograficznego w Krakowie – jak kreować ekspozycję, jak konstruować program wokół niej, aby muzeum nie tylko „odtwarzało doświadczenie” (temat panelu eksperckiego drugiego dnia konferencji), ale je stwarzało?

Co zapadło mi w pamięć najbardziej?

  • Dyskusja o Muzeum Powstania Warszawskiego i granicach w strategii zdobywania coraz większej rzeszy zwiedzających oraz liczne pytania z niej wynikłe: Na ile można uprościć przekaz, aby ułatwić jego odbiór? Czy w pogoni za upowszechnieniem muzealnych treści, uatrakcyjnieniem formy ich prezentacji muzea nie posuwają się do infantylizacji przekazu (referat Daniela Brzeszcza z Uniwersytetu Warszawskiego)? Gdzie leży granica, za którą próba wprowadzania elementu utożsamiania sie z bohaterami wystawy stanowi już pewne nadużycie? Inaczej mówiąc, czy zwiedzając Muzeum Powstania Warszawskiego i przechodząc np. przez imitację kanału z sierpnia 1944 roku, możemy poczuć się naprawdę, jak ówczesny powstaniec, czy naprawdę przeżywamy „to samo”, co on wówczas? Czy, sugerując to, muzeum nie narusza jakichś granic?
  • Dyskusja o rekonstrukcji obiektów w muzeach o charakterze historycznym. Do jakiego stopnia można rekonstruować przeszłość? Do jakiego stopnia ważny jest kontakt z autentykiem? Co zrobić, jeśli muzeum dysponuje małą ilością eksponatów? Czy powinno się posuwać do imitacji rzeczywistości? Czy też może interpretować nieistniejący już eksponat, czyniąc z niego instalację, nie udając, ze mamy do czynienia z autentykiem. Ta kwestia dotyczy wszak wiarygodności muzeum historycznego, pytania, czy ja-odbiorca mogę mu zaufać.
  • Poczucie spokoju, że – podczas prezentacji imponujących zaawansowaniem technologicznym projektów najnowszych muzeów w Polsce, często przekraczających daleko moją wiedzę o najnowszych rozwiązaniach wystawienniczych i muzealnych – mówimy też o tym, że dawno minęły już czasy, kiedy samo zastosowanie nowoczesnych technologii było innowacją. Użycie multimediów musi znajdować swoje uzasadnienie w scenariuszu wystawy, musi wzbogacać o ważne przeżycie, które bez ich użycia nie byłoby możliwe, nie może być tylko pokazem technicznych możliwości. Dalej, jak w przypadku każdego narzędzia użytego w muzeum, najważniejsze pozostaje pytanie, co chcemy za jego pomocą uzyskać.

Zapraszam więc do dyskusji na temat zasygnalizowanych tutaj tylko zagadnień poruszonych podczas minionej konferencji oraz do wzbogacenia jej o kolejne kwestie, które Państwa zainteresowały.

Fotoreportaż z konferencji na stronie UJ

]]>
http://muzeoblog.org/2010/06/23/miedzy-white-cube-a-black-box-%e2%80%93-szara-rzeczywistosc-kuratorstwa-%e2%80%93-pierwsze-wrazenia-po-konferencji/feed/ 0
Prace Dynamiki: podsumowanie I etapu współpracy nad ofertą edukacyjną w Fabryce Emalii Oskara Schindlera http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/ http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/#comments Wed, 10 Mar 2010 15:42:01 +0000 http://www.muzeoblog.org/?p=2004 czytaj więcej]]> W styczniu 2010 roku zespół Dynamiki Ekspozycji zakończył pierwszy etap współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa nad ścieżką edukacyjną w nowym oddziale Muzeum – Fabryce Emalii Oskara Schindlera. Prace zostaną wznowione w czerwcu tego roku, już po otwarciu wystawy stałej „Kraków – czas okupacji (1939-1945)”, na której przygotowaniu koncentruje się w tej chwili uwaga zespołu Muzeum.

W ciągu pół roku intensywnych spotkań, „burz mózgów”, sesji kreatywnych, pracy w terenie, testów z młodzieżą udało się wypracować nowatorską – mamy nadzieję – koncepcję oferty edukacyjnej, którą przedstawiamy w ogólnym zarysie w prezentacji poniżej.

Proces tworzenia poszczególnych warsztatów był długotrwały i pracochłonny, ale też miejsce i tematyka powstającej wystawy wymagały szczególnej uważności. Zależało nam ponadto, aby w wypracowanych materiałach uniknąć – częstego jeszcze w sposobie mówienia o wojnie i Zagładzie – oddalającego od własnych emocji patosu, aby odnaleźć sposób na wzbudzenie empatii w uczestnikach przyszłych zajęć. Chcieliśmy, aby opowiadana w Fabryce Emalii historia nie stanowiła zbioru suchych faktów i liczb, aby w zaproponowanych warsztatach odwoływać się raczej do indywidualnych losów, przeżyć i doświadczeń.

Omawianą już na Muzeoblogu metodą na wzbudzenie zainteresowania trudną tematyką wojenną stały się dla nas spacery edukacyjne. Ich bohaterami i przewodnikami uczyniliśmy wspominanych już: Halinę Nelken i Tadeusza Pankiewicza. W następnym etapie planujemy poprowadzić przyszłych uczestników tej formy odkrywania historii śladami Józefa Baua (jego prace były prezentowane w Aptece pod Orłem na wystawie pt. „Czas zbezczeszczenia. Grafiki Józefa Baua”), Aleksandra Biebersteina i Stelli Müller-Madej.

Przejście poszczególnych ścieżek-spacerów zapewni poznanie historii i, niewidocznych już w większości, granic byłego getta krakowskiego. Interaktywna formuła zwiedzania, zaczerpnięta z coraz bardziej popularnych gier miejskich, zmusza do uczestnictwa, aktywnego poznawania historii miejsca, nie pozwalając na bierny odbiór.
Wciąż jednak z ogromną ostrożnością podchodzimy do zastosowanej metody. W przypadku mierzenia się z historią krakowskiego getta nasze doświadczenia z konstruowania gier terenowych w edukacyjno-kulturalnych programach Małopolskiego Instytutu Kultury (MDDK, Muzeobranie, Pierscień świętej Kingi) okazały się przydatne, jednak nieadekwatne.

Bo czy można grać w getto? Pytanie jest absurdalne, ale obawa przed trywializacją tematu wciąż nam towarzyszyła. Stąd unikanie niestosownego w tym przypadku terminu „gra” i zastąpienie go wciąż jeszcze niezadowalającym określeniem „spacer”, „ścieżka edukacyjna”. Pojęcia te jednak nie oddają istoty aktywnego odkrywania długo niechcianych na krakowskim Podgórzu śladów przeszłości, wydobywania ich z nie-pamięci. Formuła poznawania historii dawnego getta poprzez opowiadanie indywidualnych losów stłaczanych tu ludzi, poprzez niemal realne oddawanie im głosu w formie przywoływania słów pamiętników, czy wspomnień ich autorstwa, wydaje się skutecznie przywracać pamięć o nich i o przestrzeni, w której, jak w wielu jeszcze miejscach na terenie Krakowa, tak „pełno ich nigdzie” (Jerzy Ficowski, 5 VIII 1942. Pamięci Janusza Korczaka).
Być może takie działania, niewymagające tworzenia nowej infrastruktury, inwestycji i tablic (choć i te są oczywiście potrzebne), przyczynią się do stopniowej zmiany stanu rzeczy z „pełno ich nigdzie” na „pełno ich tutaj”.

W kolejnym wpisie opiszemy drugą z metod warsztatowych, nad którą pracowaliśmy ostatnio, wykorzystującą fragmenty filmów dotyczących poruszanych w Muzeum tematów, jak również inne formy współczesnej kultury, takie jak: komiks, murale, instalacja, performance.

Tymczasem, w oczekiwaniu na otwarcie wystawy stałej, w najbliższą niedzielę, 14 marca o godz. 15.00, tuż po Marszu Pamięci, w Fabryce Emalii Oskara Schindlera będzie można zobaczyć dokument w reżyserii Marcina Kapronia pt. „Lipowa 4”, który przedstawia mniej znane aspekty historii fabryki na Zabłociu.

]]>
http://muzeoblog.org/2010/03/10/prace-dynamiki-podsumowanie-i-etapu-wspolpracy-nad-oferta-edukacyjna-w-fabryce-emalii-oskara-schindlera/feed/ 1